Podsumowanie 20 lat na rynku systemów Inteligentnego Domu
Stabilny rozwój liderów
Gdy 20 lat temu zakładałem firmę SMARTech, na rynku światowym było tylko kilka systemów Inteligentnego Domu:
- X-10 – ubogi i zawodny, rodem z USA (który miałem okazję, jako pierwszy dystrybuować w Polsce),
- EIB (obecna nazwa to KNX), który dopiero zaczynał swój rozwój, a dziś jest wiodącym systemem w Europie, dla którego komponenty tworzy już ponad 500 firm
- CRESTRON – tworzony przez jedną firmę z USA, ale obecnie mający możliwości większe, niż cały KNX
Natomiast przez te 20 lat widziałem pojawianie się i znikanie kilkudziesięciu „systemów”, głównie jednofirmowych. W gruncie rzeczy techniczne stworzenie „systemu Inteligentnego Domu” nie jest dużym wyzwaniem. Podstawą są moduły przełączające napięcie (do lamp i rolet), ściemniacze i …przyciski na ściany. Ano właśnie… to właśnie przyciski sprawiają, że dany system jest chętnie, lub niechętnie wybierany przez klientów – to co jest w rozdzielnicy przecież „nikogo” nie interesuje. I słusznie. To ma po prostu działać. A przyciski oglądamy i dotykamy codziennie. Muszą być niezawodne i ładne. I jeszcze wygodne i funkcjonalne, by ich obsługa była prosta…
Dlatego to system KNX wygrał bój w Europie. Firmy go tworzące (na początku tylko wielka piątka – ABB, Berker, GIRA, Merten, Siemens) są na tyle zasobne finansowo, że poza kwestiami inżynierskimi mogły pozwolić sobie na produkcję w ilościach milionowych, przez co opłacało się im zaprojektować i wytworzyć elementy o pięknych wzorach i kolorach. Zwykle plastikowe, niby banalne technicznie, ale to one pozwoliły wygrać wojnę. W ostatnich latach coraz częściej metalowe, szklane, ba… z kamienia lub drewna nawet…
Przyciski CRESTRON-a nie są tak ładne, za to wygrywa on na polu sterowani wszystkim, co możliwe (choćby sprzęt AV) z paneli dotykowych (obecnie głównie iPadów) obdarzonych pięknym, graficznym interfejsem. Coś, co jest do dziś niespełnionym marzeniem użytkownika systemu KNX.
My w SMARTech już od 13lat stosujemy zatem mariaż systemu KNX (piękne przyciski, funkcjonalne urządzenia do rozdzielnic) z CRESTRON-em (piękne wizualizacje na panelach dotykowych i sterowanie każdym sprzętem AV). Cała reszta rynku systemów Inteligentnego Domu jest więc w tym wypadku ignorowana. A ta reszta to wspomniane systemiki jednofirmowe, o kilkunastu komponentach (w KNX i CRESTRON są ich tysiące), posiadające niezbyt ładne, kanciaste przyciski, tylko podstawowe moduły do rozdzielnic itd. Niestety, niewiele się przez te 20 lat zmieniło. Właściwie tylko dwie kwestie…
IoT – rewolucja, która może zniszczyć liderów
Internet of Things (Internet rzeczy). Termin powstały kilka lat temu, dotyczący na początku małych gadżetów typu zegarki (np. iWatch), autonomiczne termostaty (np. Nest), żarówki sterowane z telefonu (np. Philips Hue), zawodne jednostki rozpoznające mowę (np. Alexa), bezprzewodowe głośniki (np. Sonos). Większość ludzi już zapewne o tym coś słyszała. Jako ciekawostka, egotyczne umilacze czasu.
W ostatnich dwóch latach ruch ten jednak przybrał formę zmasowaną. Zaczęły się pojawiać huby integrujące sterowanie tymi gadżetami z jednej aplikacji, co pozwala już na nazwanie tego „systemem” – czyli np. jeśli zegarek/telefon zbliży się do domu, termostat Nest podniesie temperaturę, gdy dojdziemy do drzwi, żarówki Hue włączą się sceną powitalną, głośniki Sonos uruchomią ulubioną muzykę, a Alexa zacznie nasłuchiwać, jaką kawę chcemy…
Za kilka lat możliwości jakie wykonujemy u naszych klientów będą dostępne za kwoty 2-3x mniejsze. Moim zdaniem ten trend zabije tradycyjne systemy Inteligentnego Domu… jeśli ich dostawcy się nie spostrzegą. A niektórzy już się spostrzegli i są gotowi, reszta pewnie wkrótce dołączy. Być może liderzy więc się nie zmienią, ale będzie się działo…
SmartHome Ready – rewolucja, która daje wybór każdemu inwestorowi
O ile rewolucji IoT na razie tylko się przyglądam (plus wdrażanie tego przez SMARTech u naszych klientów), o tyle w rewolucji SmartHome Ready nie tylko uczestniczę, to wręcz ją współtworzę… W czym rzecz?
Ano w tym, że co by się nie działo na rynku w kwestii sterowania (np. ww. IoT), prąd do lamp doprowadzić trzeba, do gniazdek, rolet, klimatyzatorów itd. także. I każdy inwestor (no, może nie każdy, ale każdy rozsądny) chciałby mieć instalację elektryczną przygotowaną na zainstalowanie różnych (to ważne – różnych, a nie jakiegoś konkretnego) systemów Inteligentnego Domu. Czy to zaraz po skończeniu budowy, czy też w przyszłości. A każdy z ww. systemów wymaga innego okablowania. Nie mówiąc już o instalacji tradycyjnej, gdzie okablowanie jest w jeszcze innym układzie…
Co zatem zrobić w tej sytuacji i na czym polega ta rewolucja SmartHome Ready?
W prostych słowach (choć sprawa prosta nie jest) SmartHome Ready to taki sposób wykonania instalacji i rozdzielnicy elektrycznej, który umożliwia sterowanie oświetleniem, ogrzewaniem, roletami, itd przez:
- Tradycyjne wyłączniki ścienne. W instalacji ułożonej w standardzie SmartHome Ready można zainstalować tradycyjne wyłączniki pojedyncze, podwójne, schodowe, krzyżowe, przyciski dzwonkowe, roletowe itd. I używać takiej instalacji w sposób taki sam, jak instalacji tradycyjnej
- Proste systemy automatyki domowej – zarówno przewodowe, jak i radiowe. Jest ich na rynku kilkadziesiąt, inwestor na etapie rozpoczynania budowy nie powinien byś zmuszony do wyboru, co zechce za rok
- Przyciski inteligentne z różnych systemów Inteligentnego Domu, jak np. opisane wyżej KNX, czy CRESTRON
- Gadżety IoT (Internet of Things – Internet Rzeczy)
Jak to jest możliwe i jak to zaimplementować w swoim domu? O tym napiszę wkrótce, tymczasem mogę polecić stronę http://www.smarthomeready.pl, na której jest to opisane szerzej, a w sklepie można kupić niedrogie (tańsze, niż trzy moje ebooki) drukowane kursy, jak samodzielnie zaprojektować i wykonać taką instalację w domu swoim lub u klienta, a także gotowe projekty tworzone indywidualnie dla danej inwestycji wraz z opieką podczas ich realizacji. To tyle reklamy, na razie nie zachwalam, niech każdy sam się zapozna i wyrobi własne zdanie 🙂
PS. dla tych, którzy dotrwali w czytaniu do tego miejsca – pierwsza nagroda niespodzianka – 20% rabat na wszystkie moje ebooki dostępne na InteligentnyDom.pl oraz na ebooki i kursy drukowane dostępne na SmartHomeReady.pl – wystarczy w podsumowaniu zamówienia wpisać kod rabatowy – smartech20lat 🙂
IoT faktycznie moża zmienić wiele na rynku. Sporo jednak będzie zależało od tego jak duzi gracze do tego podejdą, a część z nich już sobie dobrze na tym rynku radzi.
Pomysł SmartHome Ready – bardzo fajny i dobrze, że pojawiają się takie inicjatywy – to dla całej branży i wszystkich klientów spore ułatwienie. Powodzenia w dalszym wdrażaniu.
Jeśli chodzi o przyciski Crestron, to od roku są już tak samo ładne jak te KNXowe, a to za sprawą belgijskiego basalte:).